sobota, 16 sierpnia 2014

Rozdział 7

**Nathan**Dzień**Spotkania**Godzina**11.32**
- Co teraz ? - zapytałem sam siebie po raz kolejny . Ta dziewczyna namieszała mi w głowie . Myślę cały czas o niej i tylko o niej . Może źle zrobiłem odwołując spotkanie ?Może powinienem pójść do tego pieprzonego parku i pogadać z nią ? Przyznam ,i to szczerze , że ...Tęsknię za tą złośnicą . Chciałbym ponownie ją zobaczyć ,dotknąć , pocałować ...
- Pójdę tam ! - krzyknąłem podnosząc się z łózka , na którym leżałem .
- Tak się cieszę ! - usłyszałem okrzyk żony . Odwróciłem się w jej stronę . Nie wiedziałem o co chodzi . Podbiegła do mnie i rzuciła mi się na szyję .
- Kochanie tak się cieszę ! - ucałowała mnie  kilkukrotnie .
- Ale na co ? - spytałem zmieszany .
- No , że zgodziłeś się pójść ze mną do ginekologa . No wiesz na te badania kontrolne . Przy okazji zbadamy twojego tygryska ... - szarpnęła mnie za przyrodzenie . Nie mogłem uwierzyć ! Nienawidzę z nią chodzić do lekarzy ! Wtedy zawsze wypytuje się o ciążę i na dodatek pakuje mnie w jakieś zbędne badania . Jak normalni ludzie mają je raz na pół roku , to ja mam co jakiś czas , bo moja narzeczona uwielbia tracić czas na głupie badania !
- Kiedy ? - spytałem szorstko .
- Dzisiaj o 16.30 . Już jesteśmy umówieni ... No nie stresuj się . Pan doktor ładnie cię przebada .  Już ja o to zadbam ... - uśmiechnęła się .Że PAN doktor ?! Ją powaliło ?! Nie dam obmacywać się żadnemu facetowi !
- Pan ?! Że facet ? Kochanie rozmawialiśmy na ten temat ...- zacząłem , ale nie dane mi było dokończyć .
- Posłuchaj ! - podniosła głos . Rzadko kiedy to robiła , ale robiła . Ona doskonale wie , że ją lekceważę , gdy ta udaje idiotkę . Kiedy już nie wytrzymuje  , to się wścieka i krzyczy . No ,do tego dochodzi rzucanie czym popadnie  , a na koniec wywalenie pieniędzy na byle , za przeproszeniem , gówna .
- Pójdziemy tam i zbadamy się ! Rozmawialiśmy na ten temat wielokrotnie i nie dam , nie dam .Nie pozwolę by dotknęła cię jakaś inna kobieta niż ja ! - westchnęła - A teraz kotku idziemy na obiadek...- powiedziała i słodko się uśmiechnęła .
 
 
 
Reszta dnia minęła mi szybko . Jest godzina 16 i wraz z Arianą jedziemy do ginekologa oraz na badania . Nie lubię ich . Z resztą już mówiłem . Stresuję się , ponieważ nie wiem ile one potrwają . Chcę zdążyć na spotkanie z Białą . Już wiem , że źle zrobiłem . Bardzo źle .
- Proszę usiąść ... - powiedział ginekolog - A teraz słucham państwa ... - uśmiechnął się . Był on bardzo młody . Mogę się założyć , że tuż po studiach .
- Oboje na badania kontrolne ... - powiedziała moja narzeczona .
- Dobrze , więc zapraszam panią za mną . A pan niech poczeka . Dosłownie zajmie mi to 5 minut .. - czy mi się zdaje , czy on puścił do mnie " oczko " ?! No mówię prawdę !

- Zapraszam pana ... - powiedział po kilkunastu minutach . Dochodzi 17.20 /.... No szybko !
- Nic się nie martw . To bardzo miły pan ... - powiedziała brunetka .
- Jasne ... - oderwałem się od próbującej mnie pocałować dziewczyny i wszedłem do środka .
- Czy pan nie jest ginekologiem ? - spytałem .
- Jestem owszem . - uśmiechnął się .
- Ale ja do urologa ... - powiedziałem . Nie to , że mnie przerażał , to jeszcze był lekarzem dla kobiet . Ja jestem 100% mężczyzną i ze sprawami intymnymi chodzę do urologa !
- Proszę się nie niepokoić . Sprawdzam się również jako urolog . Proszę usiąść . - powiedział w wskazał dość nietypowy fotel .
- Nie dziękuję . Obejdzie się . Poza tym ,mam ważne spotkanie i nie mogę się spóźnić . - chciałem wyjść , lecz zostałem przyparty do ściany .
- Proszę zostać . - poczułem jego dłoń na swoim penisie . Co to za człowiek .
- Jest pan taki seksowny ... - pogłaskał mnie po policzku .
- Ja pana bardzo proszę ! Chcę wyjść ! - wydarłem się na niego . Do środka wbiegła wystraszona Grande .
- Co tu się dzieje ?! - spytała spanikowana kobieta widząc lekarza na podłodze .
- Ten twój doktorek to gej ! Kobietom mnie dotknąć nie dasz , ale facet to obmacywać mnie może , tak ?! Świetnie ! Wychodzę ! Nie spodziewaj się mnie w domu . Nie wiem kiedy wrócę . - wyszedłem wściekły jak nigdy . Ten dupek naruszył moją prywatność !

Na dzisiaj to koniec ^^
Przepraszam za długą , długą nieobecność .
Staram się wszystko nadrobić .
Nie martwcie się !
Już biorę się za rozdział 8 ♥
Całusy ♥
Maja♥
Mam 3 blogi i to nie jest takie proste ;)

5 komentarzy:

  1. WOW. Super rozdział ale krótki. Szkoda. Czekam na nn. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. - Proszę zostać . - poczułem jego dłoń na swoim penisie . Co to za człowiek .
    - Jest pan taki seksowny ... - pogłaskał mnie po policzku ... hahahhah, lekarz- gej no ciekawie ciekawie, w sumie szkoda mi Ari (tak ma na imie narzeczona Nathana?) bo nie wie co robi jej przyszly mąż, ale moze byc calkiem ciekawy romans Natha z Ta dziewczyna (nie pamietam imienia). A jak potem Aria dowie sie o zdradzie (wszystko wskazuje na to ze do tego dojdzie) to zmieni status na fb na: to skaplikowane. I beda podejrzenia XD HAHAHHA, Co ja tu pisze, oki czekam na nastepny Bajjuu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy kolejny? ;)

    OdpowiedzUsuń